www.angliki.fora.pl

michael

Witam Wszystkich,
NIE POLECAM zakładu przekładającego w Podkowie Leśnej/ Grodzisk Mazowiecki użytkownika zweckform.

Dlaczego?
Oto cała lista usterek jakie dolegają pojazdowi i nie są to części eksploatacyjne. Od przekładki minęło 7 miesięcy. Problemy zaczęły się już po miesiącu.
Samochód przekładany to Laguna II. Część usterek została już wyeliminowana, ale nie przez przekładającego.
Tylko w przypadku przeciekania wody oferowano mi poprawkę.
Czy to zostało zrobione profesionalnie?
Sami oceńcie, przeglądając poniższe zdjęcia.
Pozdrawiam

Nad tymi punktami jeszcze bym się zastanawiał, ale te pozostałe już mówią jak wykonywana jest przekładka:
- przekładający wysłał części o które prosiłem dopiero po 2-3 miesiącach,
- przekładający wymienił uszkodzoną cewkę, bo padła podczas jazdy próbnej po przekładce
- brak boczku z drzwiczkami na bezpieczniki, przekładający przysłał,
- brak poduszki pasażera, nie wiem czy taka była czy nie, ale nie zostałem poinformowany, przekładający wysłał,
- brak obicia nad nogami kierowcy, przekładający wysłał,
- brak klapki zamykania środkowej kratki nawiewu, przekładający przysłał,
- klapka radia, przekładający przysłał

Ale te już mówią NIE:

- wygłuszenie pod nogami zostało stare, przerobione, ,
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

- skrzynka bezpieczników zza schowka pasażera nie przeniesiona na drugą stronę,
[link widoczny dla zalogowanych]

- montaż mechanizmu wycieraczek na wkręt,
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

- otwór zasysania powietrza wycięty nie zabezpieczony przed korozją,
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

- brak wspornika belki (pionowa podpora stelaża), mocowanie nie przyspawane,
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

- łączenia przewodów prawdobpodobnie tylko skręcone,
[link widoczny dla zalogowanych]

- przewody przedłużane w większości dwoma kolorami o jednakowym przekroju,
[link widoczny dla zalogowanych]

- brak rurki klimatyzacji do schowka
[link widoczny dla zalogowanych]

- przewód między pompką sprzęgła a wysprzęglikiem został angielski tylko powyginany w różne strony
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

- element blaszany mocujący przewody nie zamocowany, brzęczy podczas jazdy
[link widoczny dla zalogowanych]

- obicie tunela środkowego przy nogach kierowcy zostało ucięte, bo wiązka przewodów się nie zmieściła,
[link widoczny dla zalogowanych]

- nie przełożona wiązka foteli, również czujnik zapiętych pasów został ucięty (został wyłączony)
[link widoczny dla zalogowanych]

- brak czujnika na przewodzie wspomagania,
[link widoczny dla zalogowanych]

- czujnik nasłonecznienia przyklejony na klej
[link widoczny dla zalogowanych]

- renault laguna produkcji francuskiej mieli robić po za kolejnością przez tydzień, a przy oddaniu samochodu informacja, że będzie zrobiony dopiero za dwa tygodnie
- śruba boczna belki nie wyjęta z prawej, przykryta silikonem, z lewej strony brak śruby,
- nie poinformowanie o tym że spuszczą / nie nabiją klimy,
- dokręcenie kierownicy poluzowało się po około 2 miesiącach,
- guma w grodzi od kolumny kierowniczej tylko zalożona, nie wciśnięta, brak białego zatrzasku,
- głośniki lewy, prawy nie zamienione,
- urwany przewód od brzęczyka instalacji gazowej,
- prawy boczek został angielski, zamykanie szyby w łódeczce tak jak z tyłu,
- brak zamykania impulsowego lewej szyby, moduł z prawej wyjęty i nie założony z lewej

Wszystkie przewody są o jednakowym przekroju, sprawdzone bo rozebraniu deski rozdzielczej.
Dlatego, że nie mam blisko (około 300km w jedną stronę) zadzwoniłem kilka dni przed odebraniem, żeby wysłał mi zdjęcia z przekładki mego samochodu. Zawsze znalazł jakiś powód żeby tego nie zrobić. Gdy odbierałem zostałem postawiony przed faktem dokonanym.

mazurekandrzej33

Nikt nie jest doskonały ale pisanie o sobie że jest się profesjonalistą jest mało profesjonalne jak się okazało jego profesjonalizm jest nieco naciągany.

michael

No tak, tylko jak już ktoś przełożył kilkadziesiąt podobnych samochodów to dlaczego powtarza te same błędy. Widocznie nie potrafi uczyć się na swoich błędach.

mazurekandrzej33

To nie jest tak,on po prostu był promowany na forum a krytyka nie miała szans przebicia,sam wiesz jak ciężko było napisać o tym jak to jest z tym profesjonalizmem.
Ktoś kto nie miał pojecia jak ma wyglądać prawdziwa przekładka godzi się na pewne ,,niedoskonałości'' jednak po czasie zaczyna docierać ze coś jednak jest nie tak bo inni nie mają takich problemów. W grę wchodzi też jedna podstawowa sprawa,poczucie własnej wartości,jeśli ktoś reprezentuje taki poziom swoich usług i na dodatek ktoś go za to chwali,to wydaje mu się ze tak właśnie wygląda profesjonalna przekładka.Kiedyś na starym forum taka sytuacja nie miała by miejsca,niestety ze szkodą dla zwykłych ludzi pewne sprawy zostały zafałszowane żeby grupa wzajemnej adoracji miał kogo doić,krytyka? jaka krytyka skoro oni rządzą?Prawdziwi fachowcy nie piszą o sobie że są profesjonalistami.

michael

No tak to jego pierwsza zła opinia na forum, więc od czegoś trzeba zacząć. Jeśli sam użytkownik pisze jakie części są potrzebne do przekładki, a później połowy z nich nie wymienia w samochodzie to coś jest nie tak. Jeśli wymienia listę to i powinien wymienić te części. A wiadomo, że na miejscu jak odbierasz samochód to nie rozkręcisz go na ileś tam części i nie wiesz co zostało pod deską. Dopiero później wszystko wychodzi. Opinii o warsztacie też na dniach się nie wystawia. Ciekaw jestem jak odbywała się rekrutacja na zaufane warsztaty. Może dzięki temu ostrzeżeniu użytkownik się czegoś nauczy.
P.S Na początku myślałem o przekładce właśnie u Pana.

mazurekandrzej33

To nie jest jego pierwsza zła opinia,problem polega na tym ze nie czytasz wszystkiego....dawno już pisano o nim na tym forum i na innych. A szkoda ze nie przerabiałem tego auta,nie jestem panem,mam na imię ANDRZEJ, zapodam ci nieźle zakamuflowany link [link widoczny dla zalogowanych]
zamiast w dziale niepolecany jest post w wolnej strefie

michael

Co do tego postu ukrytego to rozmawiałem z człowiekiem osobiście i dotyczyło to innego samochodu a przekładka wykonywana była kilka lat wcześniej. To chyba tylko jedyna zła opinia. A po tym jak dodałem swoją opinię to pojawiła się oczywiście następna dotycząca tego samego samochodu. Podejrzewam, że przekładający wyszedł z założenia: skoro ma daleko to nie będzie przyjeżdżał na poprawki. No cóż, część sam poprawiłem. Problem w tym, że nie każdemu chce się tą opinię pisać. No ale ja już jestem jako drugi. Muszą porządek z tymi zaufanymi warsztatami zrobić.

mazurekandrzej33

Nic nie zrobią,za komuny też byli zaufani towarzysze,każdy Gargamel musi mieć swojego Klakiera a jak ma ich kilku to jeszcze lepiej,na forum jest ruch i kaska z reklam wpada,a oszukany klient niech się buja,taki jest własnie ten porządek.