|
www.angliki.fora.pl przeróbka,przekładka anglika,porady
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emilio1234
Debeściak
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Czw 17:34, 10 Gru 2009 Temat postu: Co lepiej kupić Anglika do przekładki czy rozbite do naprawy |
|
|
Mój kolega kupił rozbite audi a6 2005r za 9500 euro w Polsce ja mu proponowałem taki sam samochód z Angli za 6000-6500 funtów przekładka tego auta maksymalnie 13000zł z przywiezienie i po przekładce maks 47000zł bo wtedy funt był drogi. Ale zdecydował się rozbite auto części kosztowały 13500zł dzisiaj auto wyjeżdrza od blacharza kolejne 3000zł, a przy okazji okazało się, że trzeba dokupić jeszcze dużo innych części no i jesszcze lakiernik ma do pomalowania 3 elemęty czyli kolejne 1000zł.
Czyli do tej pory kosztowało go to więcej o jakieś 13000zł-14000zł do tego auto ma od 20 wrzesnia no i może na koniec stycznia bedzie nim jeździł (a przekładka trwała by maksimum miesiąc) no i oczywiście kwestia ingerencji w auto można powiedzieć, że w aucie są wymienione dwie ćwiartki czyli pod wzgledem technicznym przekładka napewno jest lepsza.
Może ktoś zna podobną historie lub ma odmienne zdanie zapraszam do dyskusji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarekwilim
Anglomaniak
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lodz
|
Wysłany: Wto 21:59, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie kupię auta z Niemiec.Wolę 10 razy angolka,co prawda trzeba rozebrać pół samochodu,ale dla efektu końcowego.....warto,wtedy wiem na czym stoję.Auta z Niemiec wszystkie są "bezwypadkowe" i od dziadka,który jeździł po bułki........3 - letnie auta mają po 300000 tys.przebiegu albo więcej.,no i spawane z dwóch.U Angoli z bitego auta kasuje się V5C,i auta nie można ponownie zarejestrować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emilio1234
Debeściak
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 22:09, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Z tym przebiegiem to u Angoli też auta mają dużo najechane ale wiadomo, że jak chcesz to znajdziesz takiego żeby miał "odpowiedni" przebieg tylko trzeba więcej zapłacić natomiast w przypadku wypadkowości auta w Angli jest to super rozwiązane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarekwilim
Anglomaniak
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lodz
|
Wysłany: Wto 22:18, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
czy ja wiem czy dużo najechane?Tam się nikt nie chce bawić w kręcenie liczników,jest cała masa aut z dużym przebiegiem,a po drugie jest to karalne,jeśli z historii serwisowej wynika inny przebieg,,....jak wiesz to przy każdym MOT jest pisany licznik ,i w trakcie różnych czynności serwisowych jak np. wymiana klocków, tarcz ,rozrządu itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emilio1234
Debeściak
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 23:26, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ale ja nie mówie, że Angole kręcą liczniki tylko, że auta mają tam duże przebiegi ale wiadomo można kupić takiego który ma mniej najechane i zapłacić więcej bo w Angli przebieg ma bardzo duży wpływ na to jaką cene ma auto właśnie z tego względu, że tam poprostu nie ma jak przekręcić licznika.
Tylko prawda jest taka, że do Polski jadą auta jak ja to mówie "drógiego sortu" i czy to z Angli czy z Niemiec wiem po sobie poprostu ja nie moge kupić auta ładnego z małym przebiegiem i zapłacić więcej bo ja tu tego nie sprzedam Polski rynek jest taki, że karzdy chce auto, które ma przejechane max 150tyś km jest ładne i jeszcze do tego musi mieć konkurencyjną cene i prawda jest taka, że to klijęt sam zmusza handlarzy, żeby kombinowali i puźniej jest taki efekt, że jak Ty to napisałeś "auta są spawane z dwuch", przekłada się angliki, kręci liczniki itd.... Ja musze kupić auto lekko podmęczone typu jakieś elemęty do malowania albo zawieszenie wybite, żeby auto doprowadzić do prządku sprzedać i zarobić. Klijęci się tego w pośredni sposób domagają, a taka jest rola sprzedawcy sprostać wymaganią kupującego, a w inny sposób się tego niestety nie da
Inną sprawą jest to, że jak tak lece autostradą w niemczech i patrze co Polacy wiozą na lawetach to ja jak bym sobie kupił tak rozbite auto to bym się chyba nad nim popłakał bo ja nie mam pojęcia jak auta po takich dzwonach można jeszcze naprawić, żeby jeździły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barteek9333
Anglomaniak
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:04, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
100 razy bardziej wole anglika jeżeli jest dobrze zrobiony . Przecież w angolu to się nic takiego nie robi . Co się jedynie ścianę po punktach rozwierci i wspawa po punktach albo wykręci i przykręci drugą , albo nic się nie robi. Mi to się nie dobrze robi jak czytam wypowiedzi pseudo mechaników , nie mówię że tu na forum ale ogólnie. Bo niektórzy chyba myślą ze przerabianie anglika polega na wycięciu przodu samochodu a wspawaniu innego. To lepszy jest samochód europa zespawany z 3. Przecież wyciąganie deki itp. to jest podstawa w naprawie rozbitego samochodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sawik
Anglomaniak
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: pabianice
|
Wysłany: Nie 23:08, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
przekładka a6-c6 za 13 000 ??? max ????
chyba min !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mazurekandrzej33
Debeściak
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: cię wylali?
|
Wysłany: Nie 23:19, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bez przesady max 13 jak nie taniej,wszystko zależy kto przerabia,i jak bardzo musi się napocić żeby to przerobić,ja robię to z przyjemnością,ale jeszcze długo nie zdradzę wam jak to robić z przyjemnością,pomęczcie sie trochę...pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aleksy
Użytkownik nieaktywny
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:23, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
jarekwilim napisał: | Nigdy nie kupię auta z Niemiec.Wolę 10 razy angolka,co prawda trzeba rozebrać pół samochodu,ale dla efektu końcowego.....warto,wtedy wiem na czym stoję.Auta z Niemiec wszystkie są "bezwypadkowe" i od dziadka,który jeździł po bułki........3 - letnie auta mają po 300000 tys.przebiegu albo więcej.,no i spawane z dwóch.U Angoli z bitego auta kasuje się V5C,i auta nie można ponownie zarejestrować. |
No właśnie...
Niemieckie dziadki nabijają kilosów jak diabli!
Angielski system jest dobry, bo ogranicza kombinacje.
Co nie oznacza, że ich tam nie ma.
Liczniki bywają kręcone, ale nie w autach mających bieżące dokumenty i bieżąco użytkowanych. Z tymi wyrejestrowanymi, to jest jednak różnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emilio1234
Debeściak
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 1:47, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
bo takie wanie dziadki tymi autami jezdrza. Szczerze mowiac to dziwia mnie ludzie ktorzy uwarzaja za atut to, ze autem jezdzil dziadek albo kobieta podam tylko jeden przyklad moja mama jak dojezdrza do skrzyzowania to 200-300m przed wciska sprzeglo i tak jedzie zamiast wyrzucic na luz puzniej siedzi czerwone swiatlo sie pali a ona bieg wrzucony i znowu na sprzegle co nie ma zbytnio korzystnego wplywu na samochod
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|